Geoblog.pl    bzmot    Podróże    Łosie okrakiem przez Amerykę - V2.0 - The Moose Do America Again - Click Here!!!    Tosmy sobie zjechali / And down we went
Zwiń mapę
2007
20
lip

Tosmy sobie zjechali / And down we went

 
Boliwia
Boliwia, Coroico
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 39048 km
 
Tu bedzie precyzyjny i mrozacy krew w zylach opis tego, jak stoczylismy sie na samo dno. Na dobrych rowerach, nalezy dodac. Z wysokosci 4700 m do 1150 specjalnie dla was nadawac beda niezapomniane Losie. Ale najpierw musza wystarczyc wam zdjecia.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (18)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (7)
DODAJ KOMENTARZ
FG
FG - 2007-07-20 18:56
O kur..(czę:) Kto zakosił barierki? Na sam widok więdnie pewna podwójna część ciała :(
 
bzmot
bzmot - 2007-07-23 03:44
Hehe podobno mistrzami w spadaniu są Izraelczycy, rok temu jedna laska i w 2001 inny gość (ponoć tak się z kolegą dla żartów spychali, że jednemu się poszczęściło). Ale nie wiem, czy to nie (łącznie z tymi fake-krzyżami :)) legendy rozpuszczane przez agencje. W końcu żadne hasło typu pure adrenaline nie działa lepiej niż krzyż przy drodze. Tak naprawdę strasznie jest tylko przez ok. godzinę. A ogólnie przerażająco to nigdy, trzeba uważać i tyle :) Nie zapominaj, że tą drogą jeszcze rok temu masowo jeździły samochody i ciężarówki (teraz jest już nowa, asfaltowa). To rower nie przejedzie? :)
 
FG
FG - 2007-07-27 17:47
No prawda, rower przejechać wszędzie przejedzie, tylko w porównaniu z dwuśladami ma jednak ciut gorsze hamulce, kiedy downhill robi się naprawdę down :D Khm, uprzedzę misia subtelny dowcip (bo niechybnie nastąpiłby) i zgodzę się od razu, że hamulce np. autobusów pielgrzymkowych też za super nie bywają :-( Napisz jeszcze pliz, jak płuca znoszą taką zabawę i czy łupie pod czachą od zmiany ciśnienia itp.
 
bzmot
bzmot - 2007-07-31 20:27
Hamulce sa dobre, bo tarczowe, ale jak sie skapi i nie doplaci za hydrauliczne manetki (to moj przypadek), to strasznie bola lapy od zaciskania ciaglego. Bo jednak nie rozpedzisz sie tak, jak bys mogl i chcial w tych samych warunkach ale na asfalcie - niby jedziesz spoko, a tu nagle jakas dziura lub kamien i zmieniasz pas na napowietrzny :)) Dodatkowo lapy bola od wybojow, bo niby jest amortyzator, ale jednak dziury i kamloty sa potworne. Ale pierwsza czesc jakies 20 km jest na asfalcie, wiec sam miodek. Pluca nie zauwazyly, bolaly tylko miesnie dloni i przedramiona od tego chwytania kierownika. Ale mielismy krociutki odcinek pod gorke na samym poczatku i wtedy pluca od razu powiedzialy dosc. Nawet jak potem prowadzilem rower, to troche rzezily oburzone :)
 
PA!wel :B
PA!wel :B - 2007-08-03 21:57
Spoko fotki - fajnie brykacie i skakacie ;) Łosiu niezła bródka ;)
 
bzmot
bzmot - 2007-08-04 01:47
Dzięki! Bródka się dzisiaj ścięła hehe :) Jak tam Azja? Udało się? Tranzystory nie nękały?
 
PA!wel
PA!wel - 2007-08-05 13:08
Hehe. Azja się udała - ale to już daaaawno temu było... ;) Transformersy nie nękały - jakoś szybko złapaliśmy pierwszą opaleniznę i już generalnie wszyscy wiedzieli że nie jesteśmy "nowi" ;)
Taka tam zasada że jak człowiek jest blady to się do niego doklaja masa ludu. Mr. Fredek i tak wszystkich gasił, bo na zwyczajowe "Cześć skąd jesteś", odpowiadał jak należy "Z Polski", a na drugie pytanie "czy pierwszy raz w Bangkoku" to już "Sori friend, piąty raz". Najczęściej wtedy padało - poprzedzone bardzo szerokim uśmiechem "Oooo... to widzę że nie zrobimy biznesu..." ;)
A generalnie to spokojnie było.
 
 
bzmot
Łukasz Olczyk Joanna Łuczak
zwiedził 14.5% świata (29 państw)
Zasoby: 243 wpisy243 256 komentarzy256 2962 zdjęcia2962 4 pliki multimedialne4